"Walcząc nie zawsze będziesz wygrywał, jednak zawsze będziesz miał świadomość podjętej walki." ~ Dawid Łatacz

PKS Meandra  Czeka na SPONSORÓW
 a WDZIĘCZNOŚĆ NASZA
I PAMIĘĆ MODLITEWNA
GWARANTOWANA
oto konto :

85 8689 0007 2004 6901 2000 0010

Przekaż 1,5% podatku

Parafialny Klub Sportowy

Meandra Dorohucza

Podczas wypełniania formularza

PIT wpisz KRS: 0000270261

oraz cel szczegółowy:

PKS MEANDRA DOROHUCZA 364

 

Opłatek Pszczelarzy

OPŁATEK PSZCZELARZY,  a nam ten temat jest bliski przez realizację jednego z projektów WOŚ z Lublina.

Królowa-Matka; to ona odpowiada za życie rodziny pszczelej. Tak jak prezes koła Pszczelarskiego w Siedliszczu – Burmistrz Hieronim, który zaprosił nas na opłatek 14 stycznia do Domu Kultury. Brać pszczelarska zebrała się licznie by przełamać się opłatkiem; wspomnieć kolegów z koła, którzy w minionym roku zmarli a także podzielić się swoimi doświadczeniami z pasieki. Spojrzeć na pszczelą rodzinę i ocenić ile to nam ludziom brakuje z tej organizacji; współpracy i szacunku do pracy i Boga.

U pszczół, podobnie jak u mrówek, występuje hierarchia oraz podział ról i obowiązków. Na czele całego roju stoi matka - królowa, czyli samica o wykształconych narządach rozrodczych, większa od innych. Jej podstawowym zadaniem jest składanie jaj w ulu, bo ona daje początek wszystkim pszczołom w roju. W okresie maksymalnego rozwoju, czyli w kwietniu, maju i czerwiecu, składa od 1600 - do 2000 jaj na dobę. Królowa jest wychowywana w specjalnej komórce zwanej matecznikiem, jest karmiona mleczkiem pszczelim, dzięki czemu lepiej się rozwija. To ważny etap przystosowania jej do spełniania roli matki i królowej.
W początkowym okresie życia królowa wylatuje w asyście pszczół na lot godowy. Tam spotyka się z kilkoma lub kilkunastoma trutniami w celu zapłodnienia. Ilość nasienia dostarczonego przez trutnie podczas tej jednej wyprawy ,wystarcza królowej na całe życie czyli na około 3 - 4 lata :)
Ciekawostką jest że, każdy truteń po spotkaniu z królową ginie. No cóż... spełnili swoją rolę. Trutnie czyli męskie osobniki w roju pszczelim, powstają z niezapłodnionych jaj. Pojawiają się w ulu na wiosnę, a na jesień są przez pszczoły z niego wyrzucane. A co tam, trutnie jedne...
Największą owadzią grupę w roju tworzą pszczoły robotnice. Są to pszczoły pozbawione zdolności rozrodczych na skutek karmienia pożywieniem o innym składzie chemiczny niż pożywienie królowej. No cóż, tak to jest, że sukces zależy często od przypadku i od tego, do jakiej przegródki się trafi :) Zdarza im się jednak złożyć jaja, ale wylęgają się z nich trutnie. To robotnice są odpowiedzialne za wszystkie prace w ulu. Najmłodsze porządkują komórki w których przechodziły rozwój, potem pełnią rolę karmicielek larw. Kolejną grupę robotnic stanowią woszczarki odpowiedzialne za budowanie plastrów. Starsze pszczoły robotnice pełnią rolę strażniczek, porządkowych, odbieraczek nektaru, funkcje polegające na przerabianiu nektaru, pszczół kitujących, zwiadowczyń, a na końcu pszczół lotnych czyli takich, które spotykamy na kwiatach.
Wiosną robotnice zakładają komory dla nowych matek. Po wylęgnięciu się pierwszej z nich stara królowa opuszcza ul wraz z częścią robotnic w poszukiwaniu nowego miejsca na gniazdo. No, chyba że zostanie hmmm... zlikwidowana lub zestarzeje się i umrze śmiercią naturalną. Młoda królowa, ta która wylęgła się jako pierwsza, natychmiast zabija pozostałe kandydatki na królową matkę. Proces ten nazywany jest rójką. Cóż za perfekcja w organizowaniu życia społeczności...
Tak, tak... Każdy kiedyś musi skądś odejść. Nawet królowa :) Takie są naturalne prawa i nic na to nie poradzimy.

Zdjęcia w galerii